wczoraj bylismy na wyspie Goree. piekne miejsce, podobne do Stone Town na Zanzibarze. z Dakaru plynie sie promem 20 min, chyba ze po drodze znajdzie sie w wodzie trupa, jak to zdarzylo sie nam, a wtedy obsluga dzwoni do portu i nie wiem czemu czeka, wsrod wielu ciekawskich lodeczek, na przyjazd Policji?; ktora wylawia itd….
Autor: admin
05 luty – Dakar
juz zapomnialam; ze znow arabska klawiatura i strasznie zle sie pisze, bo wszystko inaczej. Jedno jest pewne /myslnik nie wiem gdzie jest/ jestesmy w Dakarze. i jak sie domyslacie, jest slonce, jest cieplo i powietrze pachnie. Afryka sprawdza, czy to co napisalam przed wyjazdem bylo prawda, bo odziera mnie bezlitosnie z rzeczy: no, moze nie…
02 luty – 9,5 godziny przed…
przed pierwszym wyjazdem pytalam – „co tam znajde? co ten afrykanski czas zbuduje we mnie?”nie domyslalam, ze stanie się narkotykiem. ze Zycie mu podporzadkuje.ze będę w stanie prawie wszystko, a na pewno tzw. „dobra materialne”, oddac za takie wlasnie emocje, które teraz budza się we mnie… Jestem tym razem Madryt – na cala dobe a…
9 marzec – Powroty
jutro o 6.00 wyjezdzamy na lotnisko, po kilkudziesieciu godzinach lotu wroce do domu. duzo mysli.emocji mniej ten wyjazd byl ciekawy, interesujacy.jak flirt.Miloscia jest Afryka.tutaj nie znioslabym Ciezarowki. takie emocje naleza do Afryki. wiecej – po powrocie.do zobaczenia w Lodzi. dziekuje Wam za towarzyszenie mi w tej podrozy.
8 marzec – Powroty
dzis pierwszy dzien troche chlodniejszy, z pierwszym od miesiaca deszczem.jestesmy znow na Sri Lance, spimy w tym samym hotelu w Colombo /Negombo/. wracam we wtorek. co zabieram?…..zbieram mysli, emocje. przygladam im sie.chce je nazwac, utrwalic slowem. jesli mi sie uda, opowiem…
1 marzec – Alaphuza
wyjechalismy z Goa przedwczoraj. dzis dotarlismy do Alaphuza, wynajelismy piekna lodz z dwiema pieknymi kajutami, zakupilismy „arak” na tutejszej melinie, wyszukanej przez kierowce /dzis jakies swieto i wszystkie sklepy zamkniete/ i plyniemy do Kolam.opisalam pobyt na Goa, ale jest za goraco zeby Wam to przekazac /maly „kantorek” z nic nie dajacym wiatrakiem/. mam nadzieje ze…