napisałam długi list. opisałam mój świat, Agadez, targi wielbłądów, pustynie Tenere. opisałam moje miejsce; że jest, że znalazłam swoje miejsce na ziemi, do którego prowadziły wszystkie moje drogi. i – nie poszło, list został wysłany nie wiem gdzie. nie dostaniecie go więc. może kiedyś jeszcze czas pozwoli go odtworzyć. Afryka nie chce się dzielić mną. ja… mam kłopoty z dzieleniem się Afryką…
zginął także mój aparat fotograficzny. Afryka jest tylko moja.
…jestem